MIŚka - czyli salafka gra z WOŚP

Słysząc słowo fundacja - moim pierwszym skojarzeniem jest WOŚP.
Od lat w 'orkiestrową niedzielę' koniecznie muszę iść na spacer i dołożyć 'coś' do puszek.

W tym roku zamiast 'wrzucić pieniążek" - zrobiłam misia MIŚkę - specjalnie na aukcje WOŚP.

Generalnie to długo zbierałam się do uszycia Misia.
Wiedziałam, że musi być w stylu 'stary miś'. Taki jakby trochę z mojego dzieciństwa a może nawet z dzieciństwa mamy czy babci..

*jakby stara fotografia ;)

O tych dwóch misiowych dżentelmenach napiszę następnym razem.
Teraz skupmy się na MIŚce - bo to ona ma ważną sprawę do załatwienia ;)

MIŚka jest trochę eko - bo jej wiodący materiał to 'dżins z odzysku', a konkretnie z nogawki z zupełnie niezniszczonych spodni :). Pozostałe użyte tkaniny i wypełnienie są zupełnie nowe.

MIŚka ubrana jest w coś co przypomina połączenie spódniczki z gatkami ;)
Do tego ma naszyjnik z różowym serduszkiem z czegoś w rodzaju masy perłowej i malutką uroczą kokardkę na uszku.

Miśka może stać, siedzieć lub nawet leżeć - jest wieloczynnościowa ;) - ale jej głównym zadaniem jest wywoływać uśmiech :)
Bez kapelusza i bez butów ma około 33cm wzrostu - czyli całkiem 'konkretna' z niej dama ;)
Do przytulania i tarmoszenia - idealna!
Wiem co mówię - bo ci dwaj ze 'starego zdjęcia' to najlepsi kumple Groszka i Rycerzyka :)

Link do aukcji, w której możecie wygrać/kupić MIŚkę:

http://aukcje.wosp.org.pl/miska-niepowtarzalna-przytulanka-100-handmade-i1314729


Cały dochód z aukcji zostanie przekazany na WOŚP


UWAGA!!
Zawsze kiedy szyję dla dzieci dokładam wszelkich starań w trosce o bezpieczeństwo zabawy.
Wszystko przyszyte jest solidnie, ale ze względu na małe przedmioty - jak naszyjnik z serduszkiem, kokardka na uchu czy guziki przy łączeniu rączek i nóżek- zabawka nie jest odpowiednia dla malutkich dzieci.